1. Mimo koszów na śmieci w wielu restauracjach odpadki rzucane są na podłogę.
2. W wielu restauracjach brudne naczynia leżą w pudłach pod ścianą na oczach wszystkich jedzących.
3. Oba powyższe zjawiska nikomu tu nie przeszkadzają.
4. Kierowca potrafi wytrąbić na pasach nawet starszą panią, bo przecież samochód ma pierwszeństwo.
5. W aptece, w której byłam nie mieli żadnych witamin w tabletkach. Byli wręcz zdziwieni, że ktoś o to pyta.
6. Bardzo mała ilość ludzi mówi po angielsku.
7. Chińczycy są bardzo przyjaźnie nastawieni na obcokrajowców, szczególnie w tych mniejszych miejscowościach.
8. Dla nich mała odległość między miastami to tak jak u nas Gdańsk i Kraków co podkreśla ogrom tego kraju.
9. Przeszukałam masę sklepów i nigdzie nie znalazłam masła.
10. Produkują tu głównie słodki chleb i bułki. Zwykłego jak do tej pory nie znalazłam.
11. Uwielbiane jest tutaj pikantne jedzenie.
12. 90% menu w KFC również jest pikantne.
13. Poruszanie się taksówką tutaj jest dość tanie.
14. Wszędzie budują nowe budynki, zazwyczaj kilkudziesięciu piętrowe.
15. Chińczykom imponuje gdy obcokrajowiec(spoza Azji) dobrze posługuje się pałeczkami.
16. Tanio można kupić tu buty, ciuchy i kosmetyki.
17. W Pekinie nie spotkałam się z żadnymi insektami. Poza miastem jest wiele komarów.
18. Wiele produktów spożywczych oraz kosmetycznych reklamują tu sławne osoby z Chin i Korei Południowej.
19. Jest tu wiele owoców i warzyw, których w Polsce nigdy nie spotkałam. Je się także błyskawiczne zupki chińskie.
20. Wiele osób robi zdjęcia kijkami do selfie, głównie w miejscach turystycznych.
15. Chińczykom imponuje gdy obcokrajowiec(spoza Azji) dobrze posługuje się pałeczkami.
16. Tanio można kupić tu buty, ciuchy i kosmetyki.
17. W Pekinie nie spotkałam się z żadnymi insektami. Poza miastem jest wiele komarów.
18. Wiele produktów spożywczych oraz kosmetycznych reklamują tu sławne osoby z Chin i Korei Południowej.
19. Jest tu wiele owoców i warzyw, których w Polsce nigdy nie spotkałam. Je się także błyskawiczne zupki chińskie.
20. Wiele osób robi zdjęcia kijkami do selfie, głównie w miejscach turystycznych.
Posty bez zdjęć wyglądają jakoś tak pusto, więc wstawiam kilka zdjęć z telefonu, które poniekąd dotyczą powyższych punktów.
u góry od lewej: Kunming po zmierzchu, restauracja, kartonowy Luhan z koreańskiego zespołu EXO reklamujący coś w stylu smakowego mleka
na dole od lewej: korek w drodze do Binchuanu, błyskawiczne zupki chińskie, widok na wioskę
Podkreślam, iż powyższe punkty to tylko i wyłącznie moje osobiste spostrzeżenia, a nie żadne potwierdzone fakty.
Co o tym wszystkim myślicie? Czekam na Wasze opinie:)
super post ^^
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE
ideal-grande.blogspot.com
Kije do selfie, to w Polsce także już codzienność. Jedynie w małych miejscowościach patrzą na ciebie jak na idiotę. Coś o tym wiem ;) <3
OdpowiedzUsuń(www.lumnoxy.blogspot.com)
I pozytywy i negatywy. Nie zjadłabym w zaniedbanej restauracji. Nie rozumiem dlaczego im to nie przeszkadza. :o
OdpowiedzUsuń~ Mój blog
Chyba bym szału dostała w takiej knajpie, gdzie wszędzie syf jest ;; Jak w Pekinie nie ma robali, to ja tam jadę już xD
OdpowiedzUsuńzaskoczył mnie punkt 8!
OdpowiedzUsuńhttp://dalenadaily.blogspot.com
Łee, te pierwsze punkty są obrzydliwe i do tego nikomu to nie przeszkadza :/ Bardzo ciekawie się czytało :) a ten widok na ostatnim zdjęciu, mega!
OdpowiedzUsuńhttp://to-moimzdaniem.blogspot.com/
Zaaaaaaaazdroszcze, za rok jade do Tajlandi, ale Chiny super!!
OdpowiedzUsuńświetny blog, bardzo ładnie piszesz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mogłabyś poklikać w linki i napisać ceny? bardzo mi zależy ! :)
WISH LISTA
Naprawdę Chińczycy nie przywiązują wagi do czystości w miejscach publicznych? :o Niektóre z Twoich spostrzeżeń bardzo mnie zdziwiły, chociaż nie wiem prawie nic o kulturze tego kraju. Jak widać, podróże kształcą. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie xx
---
sztukaparzeniaherbaty16.blogspot.com
Oni uważają, że to 'normalne', :)
UsuńRozśmieszył mnie punkt 4. Twoje spostrzeżenia są trafne, przynajmniej tak mi się wydaje, gdyż będąc w Tajlandii miałem podobne. Nie było jedynie aż tak dużego bałaganu w restauracjach. Zaciekawiłaś mnie tym wpisem. Na pewno zajrzę tutaj jeszcze raz aby przeczytać o Chinach.
OdpowiedzUsuńZapraszam także do mnie od czasu do czasu - http://podrozujzdominikiem.blogspot.pl/
Bardzo ciekawią mnie Twoje posty o Chinach, będę tu więcej zaglądać ^^. :)
OdpowiedzUsuńBlog o tematyce, która bardzo mi odpowiada! :) Zawsze chciałam zwiedzić Azję, także obserwuję! :D
OdpowiedzUsuń