Hej!
Wczoraj poniekąd z okazji chińskich walentynek wybraliśmy się do szanghajskiego oceanarium. Także zapraszam do oglądania rybek i innych ciekawych stworzeń.
Wiele z powyższych stworzeń było oznakowane jako zagrożone wyginięciem. Na mnie wrażenie zrobiła poniższa rybka, która była większa ode mnie i miała spojrzenie mordercy haha.
Ruchome schody z sufitem pełnym rybek!
Wiem, że to jest praca tego pana aczkolwiek i tak go podziwiam. Sama nie weszła bym do pomieszczenia, w którym znajdują się kraby wielkości połowy mnie...
Jeden z ciekawszych punktów moim zdaniem czyli meduzy.
Poniższa była wielkości mniej więcej ludzkiej głowy...
No i najbardziej wyczekiwany punkt czyli najdłuższy na świecie podwodny tunel!
Wszystko świetnie i pięknie, ale był jeden duży minus. Tłumy. Ogromne tłumy przepychające, popychające i deptające siebie nawzajem. Mnie jakoś też to nie ominęło przez co wielokrotnie się denerwowałam. Chińska norma.